27 stycznia 2015

Epilog


Rok temu wyjechałam na studia do Londynu. Dzisiaj wróciłam do rodzinnego domu na pogrzeb matki.
Stoję w pokoju który kiedyś był mój. Tata nie wyrzucił ani jednej rzeczy, która do mnie należy. Kiedyś mu powiedziałam by to zrobił, ale najwyraźniej on nie miał i nie będzie miał na to ochoty.
Przejechałam ręką po ramie mojego łóżka. Podeszłam do szafki nocnej na której stała biała ramka w kształcie serduszka. Wzięłam ją do ręki. Na zdjęciu byłam ja z Niallem podczas naszego ostatniego wspólnego wyjazdu, kiedy to otworzyliśmy nasze listy.
- Byliście piękną parą. - usłyszałam głos taty za plecami.
Odwróciłam się do niego.
- Byliśmy.
- Gotowa?
Skinęłam głową. Wzięłam sweterek z oparcia krzesła i wyszłam z pokoju. Na dole założyłam szpilki i wzięłam kluczyki od samochodu. Zaczekałam na tatę w aucie, a kiedy już się w nim znalazł ruszyłam w stronę kościoła. Łzy cisnęły mi się do oczu. Jechaliśmy w totalnej ciszy. Żadne z nas nie miało odwagi się odezwać. Byliśmy pogrążeni w żałobie.
Zaparkowałam samochód pod wejściem do kościoła. Wysiadłam i poprawiłam moją czarną sukienkę. Zarzuciłam sweterek na ramiona i ruszyłam na mszę. Usiedliśmy z tatą w pierwszej ławce i w spokoju wysłuchaliśmy kazania.

Na cmentarzu ksiądz zmówił modlitwę po czym odbyło się opuszczenie trumny do grobu. Stałam przytulona do taty. Wypłakiwałam mu oczy w marynarkę.
- Zapraszam was na obiad u nas w domu. - powiedział tata do zebranych przyjaciół rodziny.
Oderwałam się od niego i szukałam Elen. Kobieta się do mnie uśmiechnęła. Miałam nadzieję, że jest z nią Niall, ale niestety go nie było.

Nie miałam ochoty na jedzenie. Tata zawiesił mi hamak na podwórku bym mogła oderwać się od tego całego zamieszania. Siedziałam z kubkiem mięty, którą zaparzyła mi Elen i rozglądałam się po zebranych ludziach. Mój wzrok utkną na wysokim, dobrze zbudowanym blondynie. Kiedy odwrócił się w moją stronę i nasz wzrok się spotkał, kubek wypadł mi z ręki. Chłopak przeprosił swojego rozmówcę i ruszył w moją stronę. Zatrzymał się dwa metry ode mnie i czekał na moją reakcję. Wstałam i rzuciłam mu się z płaczem na szyję.
- Jestem przy tobie, Nan. - mocno mnie objął.
Odsunęłam się na tyle bym mogła spojrzeć mu w oczy.
- Zostaniesz tu ze mną?
Niall skinął głową. Usiedliśmy na hamaku. Przytuliłam się do niego jak za dawnych czasów. Ciągle używał tych samych perfum co kiedyś.

Kiedy goście poszli Niall podjął rozmowę.
- Tęskniłem.
Uśmiechnęłam się mimowolnie.
- Ja za tobą też.
- Ten rok był na prawdę ciężki. Długo mi zajęło pozbieranie się po tym wszystkim. - westchnął.
- Najgorsze było się odkochać... - szepnęłam.
- Za dużo nas łączyło. - powiedział. - Dalej nas dużo łączy.
Oderwałam się od niego i wstałam. Chłopak na mnie spojrzał.
- Niall wiem, że chciałbyś byśmy dalej byli razem, ale nie chcę być w związku na odległość.
Wiem, że go raniłam, ale nie miałam wyboru.
- Kochałam Cię, ale to przeszłość. - moje oczy wypełniły się łzami.
Niall wstał i do mnie podszedł. Płakał. Wziął moją twarz w dłonie i zmusił mnie do spojrzenia sobie w oczy.
- Ja nadal Cię kocham, Nan.
- Ale ja Ciebie nie. - skłamałam i oderwałam jego dłonie od mojej głowy.
- Nie wierzę... Tak łatwo o tym wszystkim zapomniałaś?
- Przykro mi, Niall.
Zaczęłam się cofać do domu.
- Dlaczego uciekasz?! Czego się tak strasznie boisz?!
Weszłam do domu i zamknęłam drzwi od tarasu. Nagle usłyszałam przeraźliwy krzyk Nialla:
- Wciąż jestem tym, którego kochasz!

___________________________________________________________________________________

Nie będę się rozpisywać pod Epilogiem. Po prostu napiszę to co będę chciała w mowie końcowej haha :)
kocham was x 

6 komentarzy:

  1. Cudo, cudo i jeszcze raz cudo ♥♥♥ płakałam na końcu, dosłownie. Już nie mogę doczekać się następnej części :) jestem tak bardzo ciekawa co będzie dalej, że... aż nie wiem co napisać .
    Do nn ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku ❤ czekam na next 😚 kochamm ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż trudno uwierzyć, że to już koniec :// Nan musi pozwolić by Niall się nią zajął, przecież tak się kochają, nie może wszystkiego przekreślać... Kiedy można się spodziewać drugiej części ?

    OdpowiedzUsuń
  5. czy ja płacze? tak, dlaczego musiał ich spotkać taki los :'( @favniallx

    OdpowiedzUsuń